Latanie precyzyjne jest trudną formą lotnictwa. Port lotniczy Olsztyn-Mazury wraz z klubem lotniczym Aero Poznań urządziły zawody, które miały sprawdzić umiejętności pilotów oraz pokazać piękne, mazurskie tereny. „W odróżnieniu od tego, co w motoryzacji, nie liczy się prędkość, nie liczy się to, kto będzie najszybszy na trasie, a to, kto wykona najdokładniej dany lot, kto będzie najprecyzyjniej podążał wskazaną trasą według czasu, według otoczenia” – wyjaśnia Mateusz Radecki, marketing menager Aero Poznań. W trakcie zawodów ich uczestnicy pilotowali samoloty sportowe Cirrus. Oceniano takie elementy, jak nawigacja, obserwacja i lądowanie.
Jak podkreślają organizatorzy, nie liczy się wynik, ale przede wszystkim dobra zabawa. „Ułożyliśmy trasę wokół najpiękniejszych miejsc na Mazurach, po to, żeby piloci mogli zobaczyć z góry wszystkie te fajne miejsca. Po drugie, żeby mogli ćwiczyć precyzję swojego latania i żeby mogli ćwiczyć precyzję bycia na trasie. I w sumie w tych zawodach o to chodzi, żeby samolotem polecieć dokładnie po zadanej, określonej trasie” – mówi Krzysztof Jęczała, pilot z Aero Poznań. „Nie ukrywajmy, świat z powietrza wygląda świetnie, szczególnie jeżeli mamy do dyspozycji takie miejsca, jak Mazury, które jest usiane jeziorami, pięknymi lasami, krajobraz jest zjawiskowy. Dodatkowo mamy lotnisko, które też świetnie się w tym wszystkim komponuje” – dodaje Mateusz Radecki.
Takie zawody na lotnisku Olsztyn-Mazury odbyły się po raz pierwszy.